Shure SE112

Używałem ich jako monitorów odsłuchowych jako basista i wokalista. Jakość wykonania jest doskonała. Takiego kabla nie da się zerwać. Dźwięk też jest bardzo dobry, podoba mi się, że basy nie są przesadzone co jest bardzo częste w słuchawkach dokanałowych. Te brzmią po prostu naturalnie. Świetnie tłumią dźwięk otoczenia, dlatego bardzo dobrze nadają się na scenę. Jeśli ma się możliwość to warto wymienić nakładki na piankowe z modelu SE215. Dużo lepiej siedzą w uszach i mają takie sitko które chronią wnętrze słuchawki przed zabrudzeniem. Te gumki są wygodne i bardzo dobrze się trzymają kiedy się po prostu słucha muzyki. Jednak jak się śpiewa i co chwilę otwiera / zamyka usta to trochę się luzują.