Najlepszy przester z jakim kiedykolwiek miałem styczność, w pełni transparentny, nie muli, gra pełnym pasmem, oddaje znakomicie charakter mojego lampowego princetona 65, radzi sobie świetnie jako clean boost/edge of break up w czysty amp, ale lśni już przy rozkręconej końcówce mocy, COŚ PIEKNEGO! Dodatkowy plus za uniwersalność w stackowaniu, dogaduje się za równo z pantheonem od walrusa (blues breaker) jak i różnymi tube screamerami i blues driverem. Polecam serdecznie!