Przetestowałem wiele przesterow, ale jeszcze żaden nie dał mi tego charakterystycznego, organicznego i kremowego dźwięku jak nowoczesna wersja bluesbreakera i prince of tone’a produkcji Braiana Wamplera. Używam pantheona jako drugiego gain stage’a zaraz po doskonałym transparentnym overdrive’ie „lightspeed”. Pantheon służy mi do przesterowanego brzmienia rytmicznego, lub do podbicia bluesowych solówek, natomiast sam w sobie dzięki uniwersalnym przełącznikom i ustawieniom udźwignie od clean boosta i light overdrive’a po ciężkie klimaty, a nawet klasyczne brzmienia metalowe. Podsumowując ten efekt nadaje się świetnie jako overdrive, boost lub distortion, dokładnie tak jak flagowiec analogmana, świetnie dogaduje się z moimi wzmacniaczami (princeton reverb 65, marshall plexi sv20h i engl fireball 25) oraz innymi kostkami w pedalboardzie, ma duży headroom szczególnie w trybie 18v i brzmi perfekcyjnie, polecam!