Sprzęt nie nadaje się do samotnych zajęć z instrumentem. W moim wypadku to jest gitara z mocnym przesterem. Jest dobrze odczuwalny shum w górnym paśmie. Shum ten jest obecny przez dość niski bitrate przekazywanego sygnału.
No i czy to jest problem?
Dla mnie okazało się że problemem to nie jest - w momencie nasyconego miksu shum się maskuje i nie słychać go. Dla tego mnóstwo osób pisze że jak puszczają przez niego muzykę to gra dobrze, ale jak podłączają gitarę to jest shum. Podsumowując - dla mnie okazał się to udany zakup 1) jakość dźwięku jest ok dla prób i koncertów - w takich scenariuszach ja albo nie słyszę shum albo nie zwracam na niego uwagi, inaczej mi nie przeszkadza. 2) jest to bardzo małe urządzenie i bardzo wygodne. Nie muszę nosić ze sobą walizkę z dużym odbiornikiem, nie muszę ustawiać częstotliwości. 3) działa w stereo, da się zrobić dobry miks na próby i nie tylko. 4) nie traci sygnał - zagrałem kilka koncertów, i na razie zero problemów z łącznością, i to jest najważniejsze.
Bardzo polecam do tego systemu jeszcze dokupić przejściówkę w postaci pasywnego przedwzmacniacza do słuchawek jak Warwick czy behringer p2. Wtedy nie będzie problemów do podpinania się do stageboksow.
UPD.
Niestety produkt został zwrócony przez defekt z łacznoscia kontaktów w nadajniku. No i pomysliałem że może warto pujść w coś lepszego - kupilem nux b7 pro na 2.5 ghz i to okazalo się szprzętem moich mażeń. Zero jakich kolwiek problemów i tak samo jak ten model odbiornik i nadajnik dzialają na baterji. Ale jest 2 razy drozszy niestety. Uważam że jednak za 700zł to jest dobre budgetowe rozwiazanie na mniejsze koncerty kiedy chcesz mieć swój własny odsłuch douszny.